Cześć wszystkim
Dzisiaj przedstawię Wam moje zakupy kosmetyczne. Zebrało się kilka rzeczy z pielęgnacji oraz kilka z kolorówki. Pokażę Wam co zamówiła dla mnie mama w Oriflame.
Czy jest ktoś tutaj, kto nie lubi robić zakupów, a na dodatek kosmetycznych? No ja muszę się Wam przyznać, że ja wręcz uwielbiam ;) Ostatnio staram się kupować tylko te najpotrzebniejsze produkty ale jeszcze mam słabość do ładnej pomadki albo tak jak było tym razem kolorowego tuszu. Taka troszkę ze mnie stroczka.
Dove, Deeply Nourishing, Odżywczy żel pod prysznic Garnier
Myślę, że większość z nas miała już do czynienia z żelami z tej firmy. Bardzo lubię ich konsystencję, zapachy i to, że faktycznie przyczyniają się do nawilżania mojej skóry. Gdy znajdę je na promocji to już w ogóle jest idealnie. ;)
Jeżeli chodzi o ten żel to jego skład został wzbogacony o lipidy (podobno;P) identyczne z tymi naturalnie występującymi w skórze.
Oriflame, Nature Secret, Złuszczający żel pod prysznic z energetyzującą miętą i maliną.
To produkt zamówiony przez moją mamę, już go kiedyś miałam i nie był najgorszy. Ma małe drobinki, które nie są mocnymi zdzierakami i możemy go używać na co dzień. Myje dobrze, chociaż jest mało wydajny. Zapach jest dość przyjemny, świeży ale na dłuższą metę może być męczący. Na skórze nie pozostaje na długo.
Garnier, Skin Naturals, Płyn micelarny 3 w 1 do skóry wrażliwej.
Tak to ten rozsławiony ostatnio i często porównywany do Biodermy płyn. Sama właśnie kończę kolejne opakowanie tego z serii Sebium. Jestem bardzo ciekawa jak sprawdzi się ta nowość u mnie. Czy faktycznie zastąpi mi mojego ulubieńca? Cena jest zdecydowanie bardziej przystępna. Zobaczymy jakie będzie działanie.
L'Oreal, Elseve Total Repair Extreme, Szampon do włosów bardzo zniszczonych z tendencją do rozdwajania.
Ostatnio wiele czynników, między innymi farbowanie, suszenie, za pewne suche powietrze w pomieszczeniach i wahania temperatur spowodowały, że kondycja moich włosów nie jest najlepsza.
Kupiłam ten szampon troszkę w ciemno ale mam nadzieję, że się polubimy. Jeżeli nie to będę szukała czegoś naturalnego. Macie coś godnego polecenia?
Z pielęgnacji ciała to wszystko teraz 3 produkty do twarzy.
Tołpa, Botanic, Biały hibiskus +30, rewitalizujący krem uelastyczniający pod oczy.
To już moje drugie opakowanie, co oznacza, że się polubiliśmy. Świetnie nawilża i otula moja okolicę pod oczami, zmarszczki mimiczne są mniej widoczne, a skóra stała się miękka. Udało mi się upolować na promocji za jedyne 19,90 co jest naprawdę dobrą cenę za taki mały skarb. Starcza na ok 4 miesiące, ma kremowa konsystencje. Nadaje się na noc i na dzień. Dobrze się wchłania, ma ładny zapach. Same plusy ;P
GorVita, Aloe Vera, Żel aloesowy
Moja cera jest problematyczna i często wyskakują mi jakieś niespodzianki. Żel aloesowy wspomaga i przyspiesza gojenie, podobno ma przyczyniać się do ujednolicenia koloru skóry i oczywiście co jest istotne ma nawilżać ale nie zapychać. Zakupić go można w aptece, mój kosztował 15 zł.
Przetestujemy, zobaczymy. Nie będę ukrywała, że bardzo na niego liczę.
O działaniu innych jak i właśnie tego żelu aloesowego dowiedziałam się od Aliny Rose, za co bardzo dziękuję ;)
Ziaja, Maska oczyszczająca z glinką szarą
Ostatnim produktem do pielęgnacji twarzy ale nie najgorszym;) są maseczki, znamy się nie od dzisiaj i bardzo lubimy, idealna do wspomagania oczyszczania.
Zakupiłam też kilka produktów z kolorówki
Ja niestety nie mogę używać toników i płynów micelarnych z garniera, ponieważ momentalnie dostaje uczulenia :(
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie miałam problemu, mam nadzieję że tym razem też tak będzie. Pewnie na jakiś konkretny składnik jesteś uczulona. Fajną opcją na demakijaż jest też oczyszczanie olejami + w razie mocnego makijażu oczu płyn dwufazowy.
Usuń